sobota, 3 stycznia 2015

♫ Opis Sylwestra ! ♫

HejHej! 
Dostałam 3 prośby o opisanie przebiegu mojego sylwestra :)
Obawiam się , że to będzie nuuudne i mi nie wyjdzie :? XD
Hyyyyyyyyy... no to tak ....

Po tym jak skończyłam oglądać ^szkołę^ XD Przyjechał po mnie chrzestny 
ze swoim synem Karolem . Pojechaliśmy do jego domu :3 
A jest on ogromny ;o Pobawiłam się trochę z wujka 3 córkami :D
Następnie wszyscy się ubraliśmy i pojechaliśmy do babci Marysi , 
Zosi , Martyny i Karola . ( Szczerze mówiąc nie wiem kim dla mnie jest 
ale chyba jakąś rodziną ) Ten dom był jeszcze 2 razy większy :o i było mnóstwo gości .
Większość do mnie podchodziłam i mówiła , że strasznie wyrosłam , ale ja nikogo 
nawet nie kojarzyłam . :c Troszkę się czułam nieswojo . Wszyscy tak siebie znali 
i się witali a ja nie kogo nie praktycznie nie znałam . Troszkę mi było przykro :c
No ... potem Martyna z Karolem zaprowadzili mnie na piętro w domu ( jak 
wcześniej było ustalone : dorośli na dole a dzieci na górze XD ) 
Oni weszli już do pokoju a ja spojrzałam w lewo i było mnóstwo drzwi ! Za pewne do 
nie małych pokoi ;) Weszłam za nimi i zobaczyłam ogromny pokój z dużym balkonem ,
brązową kanapą i fotelami , stołem oraz dużą szafę z ponad 20 paczkami chipsów ;o 
Stół był ładnie nakryty ^^ Pewnie to zasługa Weroniki , o rok ode mnie młodszej .
Było tam łącznie ze mną z jakieś 9 osób .  Na początku nie odzywałam się prawie 
do Wery ( podobno jak byłyśmy małe to się bawiłyśmy razem ) Ale potem 
trochę jej pomagałam przy wnoszeniu i wynoszeniu potraw . Oczywiście jak nas nie było
chłopaki musieli się dorwać do chipsów -,- XD No i bliżej się z nią poznałam :)
Potem rozdałyśmy im chipsy , żelki i te takie :D A oni puszczali parę petard z balkonu XDD
Oni coś tam oglądali i grali na komputerze a my na laptopie na końcu pokoju 
oglądałyśmy filmy :) . No ale potem coraz bliżej północ :) Zeszliśmy na dół dorośli tańczyli XD
A my wyszliśmy na dwór puszczać petardy . Oni mieli OKOŁO ( wyżej i niżej )
10 lat a puszczali petardy ;o strasznie mnie to dziwiło ;o 
Ja w Werą i Martyną się tylko przyglądaliśmy XD Na przeciwko nas byli jacyś 18-latkowie
też puszczali petardy , ale potem poszli kawałek dalej i znikneli za mgłą :/ (Północy dalej nie było gdyby co XD ) Weszliśmy do domu , ale za chwile ^dorośli^ XD zaczeli nas wołać -,- No to wyszliśmy XD Na dworzu było tyle osób wszyscy mieli kieliszki no i petardy tylko ja z Martyną nie XD
To zapewne moja wina bo jestem momentami taka nieogarnięta , że nie potrafię
powiedzieć jak mam na imię . XD ;-;  Wybiła północ a my zaczęliśmy nawalać XD
petardami ! :D  i chłopacy i ^dorośli^ No ... mój chrzestny zaczął nalewać 
szampana BEZ ALKOHOLOWEGO ( tiaaa jasne a Martyna  potem jak pijana chodziła XD
godzina 3:00 a ona szaleje w najlepsze ) XD nie no żartuje ;) A jakiś młody człek XD nalewał Pikolo .
No i oczywiście wszyscy pili z kieliszka a my nie miałyśmy ;-; To chrzestny dał nam z gwinta ! XD
Mmmm dobra było XD ( potem się śmieli z tego ^młodego człeka , że dzieciom Pikolo 
wipija hahah XD ) Nwm było ze 20 minut po północy a my poszliśmy do domu . ( były też różne żarty i wygłupy na zewnątrz ale to już pominę :D ) Fiu Fiu Fiu co ja jeszcze pamiętam ... Poszliśmy do pokoju i narobiliśmy niezłego bałaganu . Była mega rozróba XDD Nawet ciasta , papierki , korki
żelki na po prostu wszystko leżało porozwalane XD
Teraz było tak po 2:00 i zaczęłyśmy z Werą trochę ogarniać XD już połowa dzieciaków padła jak
muchy XD Tak znosiłam i znosiłam no i mój chrzestny mnie ^złapał^ -,- 
A to oznacza tylko 1 -,- Musiałam tańczyć ;O ! 
W sumie to fajnie było :) ^W^ Wera chciała sama pozamiatać i mnie wygoniła ;o
no to co miałam zrobić ? Zlazłam XD Na dół i chyba kolega mojego taty mnie złapał i musiałam zatańczyć -,- XDD (gdyby co mój chrzestny operował muzą XD ) potem usiadłam na krześle 
dołączyła Wera ... była tak już 3:00 iiiiiii zaczeły się tańce grupowe XD ( że wszyscy razem ) .
...............
yyyyyyyyyy co tam jeszcze było...
Potem Chrzestny ze swoją żoną mnie zawołali , a ja nie wiedziałam o co chodzi ;o
No i stanęłam do zdjęcia :D ( było to miłe uczucie , bo ... moi rodzice już jak byłam 
mała są po rozwodzie no i mam taką rozbitą jeszcze innymi rzeczami rodzinę przez wiele lat 
też nie widziałam się z moją tutaj rodziną i... ) No było już po 3 XD zebraliśmy się do domu 
i położyliśmy spać . :) To było już tak w skrócie bo naprawdę już
nawet teraz jest mnóstwo tego :D Jak przyjechał po  mnie dziadek to było mi smutno :C
Potem troszkę płakałam po kryjomu za wujkiem i resztą a w nocy tak cicho 
z godzinkę płakałam , bo tęskniłam za wujkiem :'(

Hyyyyyyyyy... No to jest tak w skrócie Sylwester pewno jak ja to opowiadam to jest nudne ale i tak wiele rzeczy pominełam . To był mój najlepszy Sylwester w życiu ! ♥

A to niektóre zdjęcia jak wyglądał pokój XD Oczywiście jest 2 razy większy i było
4 razy tyle bałaganu bo to jest w trakcie sprzątania ;o XD
Biedne roślinki :C

Mmmmmm sernik ;)


A tutaj spoczywają 2 litry fanty , szapana i sprite :D


Szymonn ^^








4 komentarze:

  1. WooW ! Ale super :) fajnie opowiadasz:) Ale poprostu mega balagan!:O I to jeszcze w trakcie sprzatania! o maryjo! słodka jestes c:
    wspolczuje z rodzina :(
    L.S

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda mi cb ;c twoj chrzesny jest pewno dla ciebie jak tata c; a takiego balaganu to ja bym w rok nie posprzatala hahahahaha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! :D dokladnie :) myslalam zeby mu o tym powiedziec, ale sie wstydze :( i boje

      Usuń
  3. ale super . ja bylam u siostry ciotecznej

    OdpowiedzUsuń